Pogoda obecnie raz jest, a raz jej nie ma. Wydawało się, że bardzo ciepłe dni w ostatnim tygodniu będą zwiastować, że już na stałe poczujemy słoneczne endorfinki. Nie było tak kolorowo, ale na szczęście pojawiła się luka, w którą wskoczyłem razem z Wiktorią. Mimo ostrego słońca wykorzystaliśmy, to co najlepszego oferuje część bulwarów na prawym brzegu. Bardzo lubię te miejsca i chętnie tam wracam. Myślę, że wszystko wyszło naprawdę fajnie. Zapraszam do oglądania!











